Przyjaciele ze schronisk

Zajmuję się fotografią amatorsko od paru lat. Moja historia zaczęła się w schronisku dla bezdomnych zwierząt, gdy jako wolontariuszka chciałam jeszcze bardziej pomóc zwierzakom. Wzięłam wtedy stary aparat rodziców i zaczęłam moją przygodę. Po paru miesiącach, gdy odkryłam, że nie jest to jedna z moich „chwilowych zainteresowań” zainwestowałam w nowy, lepszy aparat. Od tamtej pory systematycznie pomagam w różnych schroniskach robiąc zdjęcia psom i kotom. Staram się rozwijać i choć nie mam najlepszego sprzętu, każda kolejna fotografia jest okazją do eksperymentowania i poznania nowych technik.



















